Przed nami ostatnia kolejna piłkarskiej Ekstraklasy, emocji sporo, bo zarówno sprawa mistrzostwa jak i spadku nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Oczywiście tylko w teorii, bo w praktyce mało kto chyba wierzy w to, że Lech nie wykorzysta życiowej szansy i nie wygra u siebie z Zagłębiem, które już nie gra o nic. Natomiast Arka ma przed sobą niezwykle ciężki mecz we Wrocławiu ze Śląskiem i urządza ją tylko zwycięstwo. Śląsk już jest pewny utrzymania, więc teoretycznie może ten mecz odpuścić, jednak jest to mało prawdopodobne. Ten sezon był wyjątkowo nieudany dla ekipy Ryszarda Tarasiewicza i wypada zakończyć go miłym akcentem, tym bardziej grając przed własną publicznością. Dodatkowo obie drużyny mają pewne “sprawy” z przeszłości, gdzie w nie do końca jasnych okolicznościach Arka pokonała Śląsk w barażowym meczu o II ligę. I jeszcze jedno: jeśli Arka wygra rozpęta się prawdziwa burza wśród kibiców i mediów, zaczną się spekulacje, domysły i oskarżenia. Tak to jest w naszej piłce, że tego typu sytuacje od razu kojarzą się z nieczystym rozstrzygnięciem rywalizacji sportowej. A zatem: owszem Lech powinien być mistrzem, ale Arka pożegna się z Ekstraklasą. Kto ma rację? Przekonamy się w sobotni wieczór
May 13, 2010